"Gdyby ktoś dotknął moje dziecko w niewłaściwy sposób, zabiłabym". Wellman o pedofilii

"Gdyby ktoś dotknął moje dziecko w niewłaściwy sposób, zabiłabym". Wellman o pedofilii

Dodano: 
Dorota Wellman
Dorota Wellman Źródło: PAP / Stanisław Rozpędzik
Ktoś, kto poucza o moralności, a sam jest niemoralny, jest szatanem w ludzkiej skórze - mówi o pedofilii w Kościele Dorota Wellman.

Wywiad z Dorotą Wellman, prezenterką TVN, ukaże się w najnowszym numerze tygodnika "Wprost". Dziennikarka odniosła się w nim do problemu pedofilii w polskim Kościele. Rozmowa odbyła się w kontekście niedawnej premiery filmu "Tylko nie mów nikomu" braci Sekielskich. – Bolało, jak cholera – przyznała mówiąc o obejrzeniu dwugodzinnego dokumentu. W jej ocenie, sytuacjom które zostały przedstawione w filmie „jesteśmy winni wszyscy”.

Jaka powinna być wobec tego reakcja? – Powinniśmy protestować, doprowadzać do skazywania księży. Ludzie w parafiach przymykali oko, a ci, którzy podnosili głowę, narażali się na wygnanie i ostracyzm społeczny. I jeszcze jedno, rodzice. Gdyby ktoś dotknął moje dziecko w niewłaściwy sposób, zabiłabym – wskazała Wellman. Zdaniem dziennikarki. „podstawowym miejscem edukacji dotyczącej życia intymnego, edukacji seksualnej i obyczajowości jest dom”. – Podkreślam to, bo mam wrażenie, że ciągle mamy pretensje do kogoś, zamiast mieć pretensje do siebie. Musimy przygotowywać dzieci na różne wydarzenia, zwłaszcza, że oddajemy je w obce ręce. Bardzo często bezmyślnie – dodała.

Dorota Wellman powiedziała też co po premierze filmu Sekielskich jej przeszkadza. – Najbardziej mnie wkurza, gdy ludzie Kościoła bardzo się dziwią i mówią, że Kościół się musi oczyścić. To co, wcześniej nie widzieli, nie słyszeli? Wszyscy, którzy unikają dzisiaj odpowiedzialności, powinny ją ponieść. Ktoś, kto poucza o moralności, a sam jest niemoralny, jest szatanem w ludzkiej skórze. Ale wierni też są bierni. Widzieli czasami rzeczy, które wołają o pomstę do nieba. Ze skażonej, obleśnej ręki brali komunię, która jest dla nich rzeczą świętą, nie protestowali, a czasami bronili księdza pedofila, bo to ich proboszczunio. Święta trójca: pan, wójt i pleban trwa w Polsce i będzie trwała latami – mówiła.

Źródło: Wprost
Czytaj także