Wiceminister sprawiedliwości został zapytany w programie "WP Rozmowa" o decyzję prokuratury dot. ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej, których szczątki nie były jeszcze badane w trakcie śledztwa. Wójcik przyznał, że każdy ma świadomość tego, że jest to dramatyczna czynność, ale wynika ona z początkowego chaosu. - Jeżeli uznano, że takie czynności procesowe powinny zostać przeprowadzone, to ja ufam prokuratorowi Pasionkowi i wiem, że będziemy bliżej tego, co się stało. Mamy do czynienia z awanturą polityczną i to po stronie PO – dodał.
Wójcik odniósł się również do wtorkowej debaty w PE dot. sytuacji w Polsce i wczorajszej rezolucji, którą przyjęli europosłowie. Wiceminister sprawiedliwości zwrócił uwagę, że w debacie wzięło udział 60 eurodeputowanych, z czego 30 było z Polski, co oznacza, że sami staramy się "nadmuchać ten balon". - Gdzie była Komisja Wenecka i Komisja Europejska w momencie, kiedy w Polsce w ciągu ostatnich rządów PO-PSL nie opublikowano 50 wyroków TK? Gdzie była, gdy wyrywano laptopa jednemu z dziennikarzy, gdy wielu zwalniano? Najlepsze podsumowanie zrobił pan przewodniczący Schulz, który powiedział, że to nie spór z Polską, ale spór z PiS-em. To bardzo ciekawa teza, która obrazuje podejście polityczne – zakończył.
kg
fot. zrzut z wp.pl
wp.pl/dorzeczy.pl