PiS nie ma z kim przegrać? Gowin przypomina casus Komorowskiego

PiS nie ma z kim przegrać? Gowin przypomina casus Komorowskiego

Dodano: 
Jarosław Gowin na posiedzeniu rządu
Jarosław Gowin na posiedzeniu rząduŹródło:Flickr / Kancelaria Premiera / Domena Publiczna
"Chciałbym wszystkich przestrzec przed nadmiernym optymizmem, a przede wszystkim przed uznaniem, że wybory zostały de facto wygrane" – napisał w liście do członków Porozumienia szef tej partii Jarosław Gowin.

W liście ujawnionym przez "Rzeczpospolitą" wicepremier studzi sondażowe emocje i ostrzega przed nadmiernym optymizmem.

"Sondaże działają na wielu z nas uspokajająco; pokazują zdecydowane zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy. Chciałbym jednak wszystkich przestrzec przed nadmiernym optymizmem, a przede wszystkim przed uznaniem, że wybory zostały de facto wygrane" – podkreśla Gowin.

"Takie podejście, przepełnione pychą i arogancją, było według mnie jednym z głównych powodów klęski PO. Dobitnym tego przykładem było stwierdzenie, jakoby Bronisław Komorowski nie miał z kim przegrać" – przypomina wicepremier.

Lider Porozumienia, które jest koalicjantem PiS, zapowiada w swoim liście szereg nowych propozycji, w tym podatek przychodowy. Podkreśla, że politycy zarówno jego partii, jak i całej Zjednoczonej Prawicy powinni spędzić nadchodzące tygodnie na pracy i rozmowach z mieszkańcami.

"Najbliższe tygodnie musimy spędzić na wytężonej pracy. Przede wszystkim na rozmowach z naszymi rodakami, a nie na pełnym samozadowolenia analizowaniu sondażowych słupków. Potrzeba nam olbrzymiej pokory i pełnego zaangażowania, aby zdać Polakom sprawozdanie z tego, co udało się osiągnąć, a także wspólnie z nimi wypracować program na kolejne cztery lata" – uważa Gowin.

Czytaj też:
Sondaż: Miażdżąca przewaga PiS nad Koalicją Obywatelską

Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także