W prywatnym akcie oskarżenia czytamy, że "Gałczyńska miała „pomówić Tomasza Szmydta o takie postępowanie, które mogło poniżyć go w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywania zawodu sędziego”.
Jak czytamy, dziennikarka przypisała Szmydtowi "udział w zamkniętej grupie o nazwie »Kasta« na komunikatorze WhatsApp”. Celem grupy miało być „tworzenie pomysłów na oczernianie innych sędziów, a także pośredniczenie i pomaganie przy akcji tzw. hejtowania sędziów, tak w mediach społecznościowych, jak tych tradycyjnych, oraz poprzez przypisanie pokrzywdzonemu autorstwa wpisu na grupie »Kasta« pod adresem Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego prof. dr hab. Małgorzaty Gersdorf, ze słowem powszechnie uznanym za obelżywy”.
Według ustaleń portalu Onet były wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak miał aranżować i kontrolować akcję, której celem było skompromitowanie części sędziów krytycznych wobec reformy wymiaru sprawiedliwości, w tym szefa stowarzyszenia "Iustitia" prof. Krystiana Markiewicza.