Warszawa: Członek komisji przyszedł do lokalu wyborczego z bronią

Warszawa: Członek komisji przyszedł do lokalu wyborczego z bronią

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Leszek Szymański
Do zdarzenia doszło na warszawskim Ursynowi. Sytuacja miała miejsce przed otwarciem lokalu wyborczego.

– Otrzymaliśmy zgłoszenie, że jeden z członków komisji do lokalu wyborczego przyszedł z bronią – mówi w rozmowie z tvnwarszawa.pl rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak. Mężczyzna posiadał pozwolenie na broń.

– Sytuacja miała miejsce przed otwarciem lokalu wyborczego. Komisja funkcjonuje normalnie, w pełnym składzie, bez zakłóceń – poinformował rzecznik PKW Wojciech Dąbrówka. "Pan został odwołany przez przewodniczącego z funkcji, ale nie chciał opuścić lokalu, więc policja mu pomogła" – informuje na Twitterze "Miasto Ursynów".

twitter

– Głosowanie rozpoczęło się o godz. 7 bez przeszkód. Nie było przypadku, by w którymkolwiek z lokali wyborczych, a mamy ich dokładnie 27 tys. 415, głosowanie rozpoczęło się z opóźnieniem – poinformował podczas konferencji prasowej szef Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Wiesław Kozielewicz. Podczas konferencji prasowej PKW zaplanowanej na godz. 13.30 mamy poznać dane dotyczące frekwencji z godz. 12.

Czytaj też:
"Książka Tokarczuk, serduszko Owsiaka". Ziemkiewicz kpi z Moniki Olejnik
Czytaj też:
PKW: Głosowanie w całej Polsce rozpoczęło się punktualnie

Źródło: Twitter / tvnwarszawa.pl
Czytaj także