Radni Białegostoku przegłosowali zmianę nazwy ul. "Łupaszki" na ul. Podlaską. Z kolei w Żyrardowie ul. gen. "Nila" zmieniono na ul. Jedności Robotniczej.
– Przypie****ić się do "Nila" Fieldorfa to już naprawdę można tylko o jedno: że miał to nieszczęście, że wszyscy komuniści, którzy go zamordowali, byli z pochodzenia narodowości żydowskiej, nawet ten Andrejew (sędzia Igor Andrejew, zatwierdził wyrok na generała – red.), który się nazywał po rosyjsku. Zresztą jeszcze w latach 90-tych był autorytetem i z jego podręczników nauczało się prawa karnego – mówił Ziemkiewicz.
– Jeszcze ta perwersja, że zmienili ulicę "Nila" na Jedności Robotniczej, z takim typowo KODziarskim rżnięciem głupa: "ha ha, a co macie do jedności robotniczej?". Ta jedność robotnicza oznaczała zjednoczenie ruchu demokratycznego, bo przypominam, że tak samo jak w czasach Bieruta, tak i dzisiaj, oni nazywali się obozem demokratycznym – mówił dziennikarz.
– Demokraci się zjednoczyli, czyli paru PPS-owców rozstrzelali, paru innych przetrącili i stworzyli PZPR. Ta jedność robotnicza znalazła teraz swój symboliczny wyraz w Żyrardowie – stwierdził Ziemkiewicz.