Ziemkiewicz: Przyp...lić się do Fieldorfa "Nila" można tylko o jedno

Ziemkiewicz: Przyp...lić się do Fieldorfa "Nila" można tylko o jedno

Dodano: 
Rafał Ziemkiewicz
Rafał Ziemkiewicz Źródło: PAP / Andrzej Rybczyński
Radni Białegostoku i Żyrardowa zmienili nazwy ulic mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" i gen. Augusta Fieldorfa "Nila". Sprawę komentował w telewizji wSensie publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz.

Radni Białegostoku przegłosowali zmianę nazwy ul. "Łupaszki" na ul. Podlaską. Z kolei w Żyrardowie ul. gen. "Nila" zmieniono na ul. Jedności Robotniczej.

– Przypie****ić się do "Nila" Fieldorfa to już naprawdę można tylko o jedno: że miał to nieszczęście, że wszyscy komuniści, którzy go zamordowali, byli z pochodzenia narodowości żydowskiej, nawet ten Andrejew (sędzia Igor Andrejew, zatwierdził wyrok na generała – red.), który się nazywał po rosyjsku. Zresztą jeszcze w latach 90-tych był autorytetem i z jego podręczników nauczało się prawa karnego – mówił Ziemkiewicz.

– Jeszcze ta perwersja, że zmienili ulicę "Nila" na Jedności Robotniczej, z takim typowo KODziarskim rżnięciem głupa: "ha ha, a co macie do jedności robotniczej?". Ta jedność robotnicza oznaczała zjednoczenie ruchu demokratycznego, bo przypominam, że tak samo jak w czasach Bieruta, tak i dzisiaj, oni nazywali się obozem demokratycznym – mówił dziennikarz.

– Demokraci się zjednoczyli, czyli paru PPS-owców rozstrzelali, paru innych przetrącili i stworzyli PZPR. Ta jedność robotnicza znalazła teraz swój symboliczny wyraz w Żyrardowie – stwierdził Ziemkiewicz.

Czytaj też:
Skandaliczna decyzja radnych. Jest reakcja IPN

Źródło: wSensie.tv
Czytaj także