"Nie ma feminizmu bez weganizmu". Feminizm według Spurek

"Nie ma feminizmu bez weganizmu". Feminizm według Spurek

Dodano: 
Sylwia Spurek
Sylwia Spurek Źródło: PAP / Jakub Kamiński
Europarlamentarzystka w osobliwy sposób definiuje feminizm. A wszystko to w Światowy Dzień Feministek.

Sylwia Spurek jest znana z promowania weganizmu, walki o prawa kobiet i zwierząt, a także częśto absurdalnych wypowiedzi dotyczących tych tematów. Jest przeciwniczką noszenia odzieży i butów wykonanych ze skóry, jedzenia mięsa i patriarchatu.

Eurodeputowana dała wyraz swoim poglądom nawiązując do przypadającego 7 listopada Światowego Dnia Feministek. Spurek dokonała zaskakującego porównania: "Dziś Światowy Dzień Feministek. Z tej okazji warto przypomnieć, że powinniśmy więcej mówić o sprawach ważnych dla kobiet i bardziej uwrażliwiać polityków/czki na zmiany w tym obszarze. Nie ma feminizmu bez weganizmu!!!". W kolejnym wpisie wybrana z list wiosny parlamentarzystka stwierdza: "Wykluczające i dyskryminacyjne zachowania wobec kobiet, dzieci, osób starszych i z niepełnosprawnościami mają to samo źródło co przemoc, wykorzystywanie, obojętność na łamanie praw zwierząt".

twitter

"Nie ma tweeta Sylwii Spurek, który jeszcze mocniej nie rozkręcałby karuzeli śmiechu" – komentuje dziennikarz "Do Rzeczy" Marcin Makowski.

twitter

Pod koniec października Sylwia Spurek zasłynęła obroną chomika europejskiego. Chciała zablokować budowę odcinka drogi ekspresowej S7 pod Miechowem. Jej zdaniem, przez budowę narażone są siedliska zagrożonego gatunku – chomika europejskiego. Europarlamentarzystka wystosowała już w tej sprawie interpelację do Komisji Europejskiej.

Czytaj też:
Nowa funkcja dla Radziwiłła? Zaskakujące doniesienia z Mazowsza
Czytaj też:
Radio ZET: Duże zmiany w NIK. Banaś zwalnia kadrę kierowniczą

Źródło: Twitter
Czytaj także