"Nie ma i nie będzie zgody na to, by na ulicach Warszawy pojawiały się symbole faszystowskie czy nacjonalistyczne. Nie ma mowy, by podczas jakichkolwiek zgromadzeń wnoszone były hasła nawiązujące do ideologii i doktryn, przez które stolica i jej mieszkańcy przeżywali największy koszmar w historii" – napisał na Facebooku prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Jego wpis nawiązuje do odbywającego się dziś po raz X Marsz Niepodległości.
Prezydentowi odpowiedziała była posłanka Prawa i Sprawiedliwości Krystyna Pawłowicz. "Art.13 konstytucji określa działalność jakich organizacji jest zakazana. Wszystkie inne legalne stowarzyszenia i partie narodowe mają prawo do swych demonstracji" – podkreśliła i dodała: "To nie R. Trzaskowski decyduje wg swego uznania kto może demonstrować i jakie hasła wołać".
Krystyna Pawłowicz zrobiła dziś pewien wyjątek. Po zgłoszeniu jej kandydatury do Trybunały Konstytucyjnego zapowiedziała zawieszenie swojej aktywności w mediach społecznościowych.
Czytaj też:
Trzaskowski: Nie ma zgody, by w Warszawie pojawiały się symbole faszystowskie czy nacjonalistyczne