Gowin: To pokazuje zdziczenie obyczajów politycznych

Gowin: To pokazuje zdziczenie obyczajów politycznych

Dodano: 
Jarosław Gowin, wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego
Jarosław Gowin, wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Źródło:PAP / Adam Warżawa
To pokazuje zdziczenie obyczajów politycznych – w ten sposób wicepremier Jarosław Gowin skomentował ataki na szefową sztabu Andrzeja Dudy.

Jolanta Turczynowicz-Kieryłło została mianowana szefową kampanii wyborczej Andrzeja Dudy w ubiegłą środę. Początkowo była atakowana przez opozycję za to, że rzekomo postulowała "ograniczenie wolności słowa". W weekend "Gazeta Wyborcza" opublikowała artykuł o tym, że Turczynowicz-Kieryłło ugryzła w rękę mężczyznę, który zareagował na rozwieszanie ulotek w czasie ciszy wyborczej. Prawniczka tłumaczyła, że broniła się w ten sposób przed atakiem fizycznym tego mężczyzny na nią i jej dziecko. Publikacja wywołała lawinę komentarzy i niewybredne żarty polityków i sympatyków opozycji. Wielu dziennikarzy i komentatorów wskazywało, że wybranie jej na szefa sztabu Andrzeja Dudy nie było dobrym pomysłem, bo zamiast skupiać uwagę na prezydencie, skupia ją na sobie.

Do sprawy odniół się na antenie Polsat News wicepremier Jarosław Gowin. Jego zdaniem, nie ma powodu, "by podważać przydatność pani mecenas, która jest wybitnym prawnikiem, organizatorką akcji społecznych nastawionych na walkę z hejtem".

– Dla mnie przykrą rzeczą jest to, że gdy kobieta o zbliżonych do Zjednoczonej Prawicy poglądach pada ofiarą agresji, w tym momencie opozycja, kandydatka na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska staje po stronie mężczyzny – powiedział Gowin. W ocenie wicepremier, pokazuje to "pewne zdziczenie obyczajów politycznych".

Czytaj też:
Dziennikarz "Wyborczej" wyznał, dlaczego zwlekał z tekstem o żonie Ziobry. "Nie wierzę w to, co czytam!"
Czytaj też:
Tarczyński o Olejnik: Dlaczego zataiła to przed widzami TVN24?

Źródło: Polsat News
Czytaj także