– To jest niemożliwe (start Donalda Tuska za 2 lata – red.). Za dwa lata? To możemy o 20 lat przesunąć (wybory - red.). Jakie to ma znaczenie? Nie możemy mówić o political fiction, scenariuszach, które są fantazją polityczną, ponieważ my nie chcemy, nie możemy przedłużać kadencji prezydenta – komentował Schetyna w Radiu Wrocław.
– Możemy przesunąć wybory ze względu na epidemię i zagrożenia zdrowia i życia. Możemy mówić o terminach jesiennych, zimowych, wiosennych. To, co jest o wyciągnięcie ręki, ale co jest w politycznej wyobraźni. 2 lata to jest polityczny kosmos – dodał polityk.
Schetyna pytany o rozmowy Jarosława Gowina z obecnym liderem PO Borysem Budką stwierdził: „Chciałbym, żeby to był przełom polityczny, przełom, który mógłby doprowadzić do porozumienia klasy politycznej, które powinno dotyczyć wyborów”.
– Było tak kiedyś w Polsce, że te najważniejsze sprawy były wyłączone z partyjnej rywalizacji i politycznego sporu – dodał polityk.
– Czymś takim jest termin wyborów, szczególnie w czasie pandemii, której świat przez ostatnie dziesięciolecia nie przeżywał. To wypadałoby i mam nadzieję taką, że rozmowa Gowin-Budka jest szansą na zbudowanie takiego porozumienia, że cała klasa polityczna ustala, jak powinien wyglądać i jak będzie wyglądał kalendarz wyborczy – podkreślił były lider PO.
Czytaj też:
Hołownia o "blokowaniu odwiedzenia Polski przez kosmitów"Czytaj też:
Onet: Gowin dogada się z opozycją? "Kropla drąży skałę"