Dlaczego prezydent Duda nie chce debaty? Kamiński: Wystraszył się i ucieka

Dlaczego prezydent Duda nie chce debaty? Kamiński: Wystraszył się i ucieka

Dodano: 
Michał Kamiński w Sejmie
Michał Kamiński w Sejmie Źródło: PAP / Radek Pietruszka
W TOK FM Michał Kamiński tłumaczył, dlaczego nie dojdzie do debaty pomiedzy prezydentem Andrzejem Dudą a kandydatem KO na prezydenta Rafałem Trzaskowskim.

Zdaniem Michała Kamińskiego, Rafał Trzaskowski radzi sobie na tyle dobrze pozyskiwaniem poparcia elektoratu pozostałych opozycyjnych kandydatów, że "Andrzej Duda wystraszył się i ucieka od debaty".

– Ucieka od niej właśnie dlatego, że dzisiaj Trzaskowski jest kandydatem całej nie tyle opozycji, co obywatelskiego sprzeciwu wobec rządów PiS. Dzisiaj Trzaskowski jest tego typu liderem, a PiS było gotowe na walkę z Trzaskowskim jako liderem PO, bo tę walkę PiS prowadzi z PO, niestety skutecznie, od 5 lat. PiS rozjechało się kompletnie, kiedy Trzaskowski stał się liderem obywatelskiego sprzeciwu – mówił w rozmowie z Karoliną Lewicką w Poranku Radia TOK FM wicemarszałek Senatu Michał Kamiński z PSL-Koalicji Polskiej.

Czwartkowa debata odwołana

"TVN, TVN24, Onet oraz WP zaprosiły sztaby kandydatów na prezydenta do wspólnej debaty. Wierzyliśmy, że taka niezależna, transmitowana w mediach tradycyjnych i internetowych debata ułatwi milionom naszych widzów i użytkowników podjęcie świadomej i odpowiedzialnej decyzji w drugiej turze wyborów prezydenckich" – czytamy.

"Zaproszenie na debatę było jednocześnie zaproszeniem sztabów do dyskusji na temat wszystkich jej szczegółów i zasad. Niestety sztab Andrzeja Dudy odmówił uczestnictwa w tych rozmowach i ostatecznie poinformował nas, że ich kandydat nie weźmie udziału w debacie. Tym samym z przykrością informujemy, że jutrzejsza debata nie może się odbyć" – informują redaktorzy naczelni tych mediów.

Jednocześnie rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował, że w czwartek wieczorem Andrzej Duda będzie gościem telewizji Polsat News. – Prywatna stacja Trzaskowskiego chce sobie organizować debatę. Dlaczego ma być lepiej traktowana niż TVP i Polsat? – pytał w środę w Złotowie Duda i oświadczył jednocześnie, iż nie ma na to to jego zgody. – Jestem prezydentem wszystkich Polaków i wszyscy mają mieć równe prawo do jej obejrzenia – dodał. Andrzej Duda zarzucił stacji TVN, że zamiast uzgodnić termin ze sztabami, ta narzuciła go. – Chodzi o zyski z reklam, za tym stoją ogromne pieniądze, przecież to są gigantyczne zyski. Dlaczego jedna zagraniczna telewizja ma te zyski mieć. Ja się z tym nie zgadzam – oświadczył.

Czytaj też:
Duda i Trzaskowski w drugiej turze. Zobacz, kto wygrywa
Czytaj też:
Ile głosów zapewni Andrzejowi Dudzie wygraną? Padła liczba
Czytaj też:
"Rz": Co trzeci wyborca Hołowni nie zagłosuje na Trzaskowskiego?

Źródło: Tok FM
Czytaj także