Ostra wymiana zdań posłów PiS z Jackiem Sasinem. Poszło o kopalnie

Ostra wymiana zdań posłów PiS z Jackiem Sasinem. Poszło o kopalnie

Dodano: 
Jacek Sasin
Jacek Sasin Źródło:PAP / Wojciech Olkuśnik
Parlamentarzyści PiS ze Śląska jednoznacznie sprzeciwili się planowi restrukturyzacji Polskiej Grupy Górniczej, przygotowanemu przez resort aktywów państwowych.

W poniedziałek odbyło się spotkanie ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, prezesa polskiej Grupy Górniczej Tomasza Rogali i około 20 posłów Zjednoczonej Prawicy ze Śląska. Spotkanie miało dotyczyć planu restrukturyzacji polskich kopalń – W poniedziałek odbyło się spotkanie z reprezentacją parlamentarną Prawa i Sprawiedliwości woj. śląskiego i zabieraliśmy głos na kanwie informacji prezentowanych przez przedstawiciela PGG – potwierdził w rozmowie z Onetem poseł PiS Jerzy Polaczek.

Podczas spotkania szef PGG miał przedstawić parlamentarzystom plan restrukturyzacji spółki. Zamknięcie kopalń Wujek i trzech tzw. ruchów kopalni Rudna – to według nieoficjalnych informacji główne punkty planu. Wśród rządowych propozycji, które miały znaleźć się w programie, była także m. in. obniżka pensji o 30 proc., zawieszenie wypłat tzw. czternastej pensji na trzy lata oraz zmiana sposobu wynagradzania w PGG, tak by 30 proc. płacy było powiązane z wydajnością pracy.

Według ustaleń Onetu, po przedstawieniu propozycji posłom, miało dojść do ostrej wymiany zdań i gwałtownego protestu parlamentarzystów. – Zarys założeń krótkoterminowych, kilkuletnich z perspektywy PGG, który został wczoraj zaprezentowany, jest w mojej ocenie nie do zaakceptowania – stwierdza poseł Polaczek w rozmowie z portalem.

Resort aktywów państwowych zaprzecza

Karol Manys, rzecznik ministra aktywów państwowych Jacka Sasina potwierdził, że pierwotny plan zakładał zamknięcie kilku kopalń. Nie przewidywał obniżek pensji dla górników. Rzecznik zaprzeczył też temu, że zakładano likwidację całego górnictwa węgla energetycznego do 2036 r. – opisuje portal Onet.

– Absolutnie nie ma mowy o przeprowadzeniu tak skomplikowanej operacji bez akceptacji ze strony społecznej. Pan premier zaproponował, by powstał zespół roboczy, który krok po kroku przejrzy ten plan przygotowany przez zarząd spółki – przekazał Manys dziennikarzom. Jak dodał, związkowcy byli tak bardzo krytyczni, że plan restrukturyzacji w ogóle nie został przedstawiony stronie społecznej.

Czytaj też:
Izrael zmienia ambasadora w Polsce
Czytaj też:
"Troszkę zagubiony". Nowe informacje ws. stanu Jerzego Stuhra

Źródło: Onet.pl
Czytaj także