Pod siedzibą PiS wraz z przedstawicielami branży futrzarskiej protestowali także rolnicy oraz wspierających ich politycy.
Czytaj też:
Przepychanki z policją na Nowogrodzkiej. Tłum skandował "Kaczyński - zdrajca wsi!"
Jak relacjonował jeden z liderów Konfederacji Robert Winnicki (protestujący pod siedzibą PiS), na Nowogrodzkiej pojawili się również inni politycy tej partii – Krzysztof Bosak, Dobromir Sośnierz, Krystian Kamiński, Michał Urbaniak i Artur Dziambor oraz poseł PSL Stefan Krajewski.
Dziennikarze oraz internauci odnotowali również obecność byłej posłanki Samoobrony Renaty Beger.
– Pan Jarosław Kaczyński, z młodymi ludźmi, którzy nigdy nie byli w gospodarstwie i nie dotykali tam zwierząt, wymyślili sobie ustawę, która ma zakazać uboju rytualnego – mówiła Beger. Była posłanka podkreśliła następnie, że rezygnacja z uboju rytualnego oznacza likwidację ok. 350 tys. gospodarstw.
– Panie prezesie przyszliśmy tuta po to, żeby powiedzieć, że jest pan człowiekiem zmanipulowanym przez organizacji pseudo ekologiczne, które powołały sobie inspektorów – tłumaczyła Beger.
twittertwittertwitter
Projekt PiS ws. ochrony zwierząt
– W Polsce trzeba wprowadzić nowy porządek prawny dotyczący ochrony zwierząt; jest gotowy projekt ustawy, liczymy na ponadpartyjne poparcie – ogłosił w ubiegłym tygodniu prezes PiS Jarosław Kaczyński, prezentując projekt nowej ustawy dot. ochrony zwierząt.
Wśród propozycji jest m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra. Dodatkowo PiS proponuje ograniczenie uboju rytualnego, zwiększenie kompetencji organizacji pozarządowych oraz częstsze kontrole schronisk. Projekt w tej sprawie został w piątek złożony w Sejmie.
Pierwsze czytanie projektu PiS odbędzie się dzisiaj o godzinie 16:00.
Czytaj też:
Poseł Porozumienia krytykuje plany Emilewicz