Nie obsłużyła klientki bez maseczki. Jest wyrok sądu

Nie obsłużyła klientki bez maseczki. Jest wyrok sądu

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneŹródło:PAP / Leszek Szymański
Sąd Rejonowy w Suwałkach uniewinnił ekspedientkę sklepu, skazaną wcześniej na zapłatę 100 zł grzywny za odmowę obsłużenia klientki bez maseczki.

W lipcu ekspedientka odmówiła sprzedaży towaru klientce bez maseczki. Ta zgłosiła sprawę na policję. Mundurowi wnieśli do sądu wniosek o ukaranie ekspedientki grzywną w związku z wykroczeniem polegającym na nieuzasadnionej odmowie sprzedaży towaru.

Sąd w trybie nakazowym i bez przesłuchania wymierzył ekspedientce karę grzywny w wysokości 100 zł. Kobieta odwołała się od tej decyzji. W środę Sąd Rejonowy w Suwałkach orzekł, że ekspedientka jest niewinna, a kosztami postępowania obciążył państwo.

– Odpowiedzialności karnej podlega ten, kto zajmując się sprzedażą towaru, odmawia sprzedaży bez uzasadnionej przyczyny. Czy w tym przypadku pani zrobiła to bez uzasadnionej przyczyny? Nie. Sama wyjaśniła, że ma świadomość panującej pandemii i konieczności noszenia w sklepie maseczek ochronnych. Dodatkowo, o obowiązku noszenia maseczek w sklepie decydował kierownik, któremu pani podlega służbowo – uzasadniał wyrok sędzia.

Z rozstrzygnięciem sądu nie zgadza się kobieta, która procesowała się z ekspedientką. – Sprzedawczyni, według mojej oceny, dopuściła się wykroczenia. Z drugiej strony rozumiem ją, ponieważ ona, jako osoba, która, podejrzewam, swoją wiedzę zdobywa na podstawie wytycznych z mediów głównego nurtu, była przekonana, że ma prawo nie wpuścić osoby bez maski – powiedziała.

Jak jednak stwierdziła, może zgodzić się z tym, że ekspedientka jest niewinna, bo "uległa koronapanice, która została wywołana przez media". – Ja absolutnie nie zgodzę się na to, żeby mi ktoś zabronił swobodnego oddychania – dodała.

Źródło: Polsat News
Czytaj także