"Ostatecznie zapłacą wszyscy Polacy". Poczta Polska chce rekompensaty za wybory, które się nie odbyły

"Ostatecznie zapłacą wszyscy Polacy". Poczta Polska chce rekompensaty za wybory, które się nie odbyły

Dodano: 
Placówka Poczty Polskiej
Placówka Poczty PolskiejŹródło:PAP / Wojciech Pacewicz
Poczta Polska chce rekompensaty za organizację majowych listownych wyborów prezydenckich, które się nie odbyły - donosi sobotni "Fakt". Z ustaleń dziennika wynika, że chodzi o kwotę 68 milionów złotych.

Przypomnijmy, że w obliczu obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa 16 kwietnia premier Mateusz Morawiecki polecił Poczcie Polskiej podjęcie czynności niezbędnych do przygotowania wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej. W związku z tym Poczta wystąpiła wówczas do władz samorządowych o przekazanie spisów wyborców, co było niezbędne do zorganizowania wyborów w tym trybie. Ostatecznie do wyborów jednak nie doszło.

Teraz - jak wynika z ustaleń dziennika "Fakt" - Poczta chce uzyskać rekompensatę za poniesione wówczas koszty. – Poczta Polska podjęła kroki prawne w celu skorzystania z rekompensaty i pozyskania środków pieniężnych – poinformowała "Faktowi" rzeczniczka prasowa Poczty Polskiej Justyna Siwek. Choć nie zdradziła o jaką kwotę chodzi, dziennik wskazuje drukowanie pakietów, pakowanie w koperty i przechowywanie - "to wszystko mogło kosztować państwową spółkę około 68 mln zł".

"Fakt" zwraca uwagę, że uzyskanie rekompensaty umożliwa jeden z zapisów tarcz antykryzysowych. "To oznacza, że za wybory, których nie było, ostatecznie zapłacą wszyscy Polacy" – wskazuje gazeta.

Czytaj też:
Zaatakowała furgonetkę "Stop pedofilii". Dostała gazem po oczach
Czytaj też:
Emilewicz odchodzi z Porozumienia

Źródło: Fakt
Czytaj także