Niemcy krytykują Polskę, ale sami nadal mają problemy z dyskryminacją

Niemcy krytykują Polskę, ale sami nadal mają problemy z dyskryminacją

Dodano: 39
Flaga Niemiec
Flaga Niemiec Źródło: Flickr / Rob NS / Domena Publiczna
Kandydat na przewodniczącego CDU Friedrich Merz wywołał w Niemczech zaskoczenie, sugerując, że homoseksualiści mogą stanowić zagrożenie dla dzieci. Z kolei, jak wynika z opracowania Niemieckiego Instytutu Badań Gospodarczych (DIW) i Uniwersytetu w Bielefeld, 30 proc. homoseksualistów w Niemczech jest dyskryminowanych w życiu zawodowym.

Internetowe wydanie tygodnika "Die Welt" podaje, że chociaż na polu walki z dyskryminacją ze względu na orientację seksualną wykonano w Niemczech dużo pracy, to jednak nasi zachodni sąsiedzi nadal mają "wiele do zrobienia", a akty dyskryminacji nadal występują. Wywiad dla "Bilda", jakiego udzielił Friedrich Merz jest na to przykładem.

Polityk został zapytany czy miałby jakieś zastrzeżenia, gdyby homoseksualista został kanclerzem Niemiec. Merz odpowiedział negatywnie i dodał: „Sprawa orientacji seksualnej nie powinna interesować opinii publicznej. Jak długo odbywa się to w ramach ustawowych i nie dotyczy dzieci – dla mnie w tym miejscu przebiega absolutna granica – nie jest to tematem do publicznej dyskusji”.

Powiązanie osób homoseksualnych z zagrożeniem dla dzieci wywołało w Niemczech zaskoczenie. Portal określił wypowiedź polityka jako " z innej epoki". Do sprawy odniósł się m.in. minister zdrowia Jens Spahn, który sam jest homoseksualistą.

Jak jednak informuje "DW" na swojej stronie internetowej, w Niemczech wciąż dochodzi do dyskryminacji osób o odmiennej orientacji seksualnej. Z przywołanego na wstępie raportu wynika, że 30 proc. osób homoseksualnych doświadcza dyskryminacji w miejscu pracy. Dla osób transpłciowych odsetek ten wynosi 40 proc. Ponad 30 proc. pracowników w Niemczech milczy na temat swojej orientacji seksualnej w rozmowach z kolegami z pracy.

Czytaj też:
Zaatakował sprzedawcę, bo ten zwrócił mu uwagę. Chodziło o maseczkę
Czytaj też:
Nowa funkcja dla Ardanowskiego? To tam może trafić po odejściu z rządu

Źródło: Deutsche Welle
Czytaj także