Woś był we wtorek gościem na antenie Radia Zet. Jak potwierdził, zna zapisy umowy koalicyjnej. Porozumienie liderów Zjednoczonej prawicy będzie dla niego oznaczało pożegnanie z funkcją ministra środowiska.
– Znam szczegółowe zapisy umowy koalicyjnej. Nasz największy partner, którego rolę szanujemy, czyli PiS, zdecydował o uszczupleniu rządu. Będzie mniej ministerstw, SP i Porozumienie będą delegowały 1 ministra resortowego – stwierdził.
– Zakres odpowiedzialności poszczególnych koalicjantów zmienia się w sposób bardzo niewielki. To, za co SP odpowiadała w koalicji dotychczas, co do zasady będzie dalej odpowiadała tylko z pomocą wiceministrów – tłumaczył Woś.
Odniósł się także do swojej przyszłości w rządzie. Według nieoficjalnych doniesień miałby zostać ministrem bez teki w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
– Potwierdzam doniesienie medialne, że i Porozumienie i Solidarna Polska będą proponowały 1 osobę jako ministra konstytucyjnego bez teki, na członka Rady Ministrów do Kancelarii Premiera. Woś w KPRM? Nie ma jeszcze uchwały zarządu SP – stwierdził.
Kaczyński - Ziobro
Woś określił relacje między liderami PiS i SP jako dobre. Według jego słów politycy często ze sobą rozmawiają. – Relacje Kaczyński-Ziobro są bardzo dobre i panowie bardzo często się spotykali, również w sprawach państwowych. Oczywiście w ramach koalicji było przesilenie o charakterze politycznym, ale relacje panowie mają bardzo dobre – powiedział.
– Wejście do rządu Jarosława Kaczyńskiego to jest bardzo dobra wiadomość. To coś, do czego Solidarna Polska zachęcała. Pan prezes był świetnym premierem i świetnie będzie realizował swoją misję jako wicepremier – dodał Woś.
Czytaj też:
Mężczyźni w czasach zarazyCzytaj też:
Karczewski zdradził przyszłość Gowina. Teka wicepremiera i dużo więcej