Niepokojące słowa szefa GIS. Mówi o "najgorszych scenariuszach"

Niepokojące słowa szefa GIS. Mówi o "najgorszych scenariuszach"

Dodano: 
Jarosław Pinkas
Jarosław PinkasŹródło:PAP / Marcin Obara
Niewątpliwie epidemia przyspiesza – podkreślił główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas.

8099 nowych przypadków zakażenia koronawirusem potwierdziło dzisiaj Ministerstwo Zdrowia. Resort poinformował także o śmierci kolejnych pacjentów zakażonych COVID-19.

O tym, że epidemia przyspiesza mówił w rozmowie z "Gościem Niedzielnym" główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas. Pytany o przyczyny tak dużego wzrostu zakażeń koronawirusem, szef GIS odparł: "Rejestrujemy istotny przyrost liczby zakażonych. To niepokojące zjawisko, które - trzeba przyznać - jest odnotowywane nie tylko w Polsce, ale w większości krajów europejskich. Jest to związane z powrotem Polaków do normalnego funkcjonowania, w tym m.in. ze zwykłą socjalizacją po okresie lockdownu".

– Musimy przygotować się na najróżniejsze scenariusze, w tym te najgorsze – przyznał. Pinkas podkreślił jednocześnie, że bardzo wiele zależy teraz od nas samych, od stosowania się zasady DDMA: dystans, dezynfekcja, maseczka oraz aplikacja.

Pinkas tłumaczył, że obecnie wirus rozprzestrzenia się inaczej, że jego transmisja jest rozproszona. – Tzn. wirus krąży w populacji i nie można jednoznacznie wskazać źródła zakażenia, tak jak np. w ogniskach. Dlatego też od 10 października cała Polska została uznana za strefę żółtą – wskazał.

Czytaj też:
"Rz": Rząd chce zmusić lekarzy do pracy przy pacjentach z koronawirusem
Czytaj też:
Burza po słowach Sasina. Prezes NRL żąda natychmiastowych przeprosin

Źródło: Gość Niedzielny
Czytaj także