Wassermann zapowiedziała, że komisja przesłucha syna Donalda Tuska oraz zapyta go o kwestie związane z jego pracą. Jak dodała, cały czas spływają akta dot. afery Amber Gold. – To jest kilkadziesiąt spraw w całej Polsce, prowadziło je około 100 prokuratorów. Mam taką nadzieję, że okres dwóch lat będzie możliwy, aby wszystkich przesłuchać i się ze wszystkim zapoznać – oceniła.
Przewodnicząca komisji stwierdziła także, że na podstawie dotychczasowych przesłuchań potrafi już rozróżnić tych, którzy w sposób świadomy uczestniczyli w aferze od tych, którzy nie byli świadomi i tych, którzy mieli się do niczego nie mieszać. – Gdyby komisja powstała wcześniej, to nikt nie uciekłby od odpowiedzialności, głównie dyscyplinarnej, a ona też może być surowa. Tutaj doszło do przedawnienia, zostały tylko zawiadomienia o przestępstwie – powiedziała.
Czytaj też:
Komisja śledcza ws. Amber Gold zawiadomi prokuraturę