– Proponowałabym prowadzenie tu dialogu z pracownikami przez rozmowy z organizacjami, chociażby związkowymi. To naprawdę można zrobić o wiele zręczniej, o wiele lepiej, bez niepotrzebnych emocji i obaw dla ludzi – stwierdziła minister.
Pracownicy Auchan muszą deklarować, czy otrzymują świadczenie w ramach programu „Rodzina 500+”. Osobom, które odmówią wypełnienia pisma, kierownicy sklepów mają grozić zwolnieniami – informował „Dziennik Gazeta Prawna”. Zasiłek w wysokości 500 zł na dziecko Auchan chce doliczać do dochodu, który jest podstawą do naliczania zapomogi wypłacanej z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Deklaracja dotycząca 500+ jest dobrowolna i pracownicy nie muszą jej wypełniać. Jednak, jak pisze „DGP”, kierownicy sklepów grożą zwolnieniami tym, którzy odmówią.
Czytaj też:
Auchan rozlicza swoich pracowników z 500 plus. Pod groźbą zwolnienia
– Te dane były potrzebne przy udzielaniu świadczeń z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, który jest funduszem wsparcia dla osób bardziej potrzebujących – mówiła w programie „Gość poranka” Rafalska. – To są wewnętrzne regulaminy zakładowe, ustalane przez dany zakład pracy, my nie ingerujemy w to bezpośrednio – dodawała.
W ocenie minister rodziny, pracy i polityki społecznej „zbieranie takich danych pod rygorem odpowiedzialności, nadanie mu charakteru obowiązkowości, budzenie takich wątpliwości, że być może pracownicy będą gorzej wynagradzani jeśli pobierają 500+ jest działaniem dalece pochopnym, nierozważnym”.