Kamera z której pochodzi nagranie ma być zainstalowana na skrzyżowaniu ulic Wąskiej i Powstańców Śląskich, a więc mniej więcej 90 metrów od miejsca, w którym w piątek doszło do wypadku z udziałem premier Beaty Szydło.
Według dziennikarza TVN24, "odległość pomiędzy pierwszym pojazdem z kolumny a limuzyną szefowej rządu wynosi ok. 20 metrów. Natomiast trzeci, ostatni samochód ochraniający jedzie za limuzyną »zderzak w zderzak«". Reporter stacji wskazuje, że auta poruszają się z prędkością ok. 50-60 km/h.
Wypadek z udziałem limuzyny przewożącej premier Beatę Szydło
Do wypadku z udziałem limuzyny wiozącej szefową rządu doszło w miniony piątek w Oświęcimiu. Przyczyną kolizji było prawdopodobnie wymuszenie pierwszeństwa przejazdu przez samochód, który wyjeżdżał z drogi podporządkowanej. Kierowca uderzył w drugie auto kolumny. Limuzyna, w której znajdowała się Beata Szydło, zjechała na pobocze i uderzyła w drzewo. Na skutek zderzenia, szefowa rządu została potłuczona. Szybko przewieziono ją do szpitala, a po przeprowadzeniu podstawowych badań, służby odpowiadające za bezpieczeństwo premier Szydło, przetransportowały ją śmigłowcem do Warszawy.
Czytaj też:
Zarzuty dla sprawcy wypadku z udziałem premier Szydło