Kuchciński: Byłem zbyt tolerancyjny i zbyt liberalnie podchodziłem do łamania przepisów

Kuchciński: Byłem zbyt tolerancyjny i zbyt liberalnie podchodziłem do łamania przepisów

Dodano: 
Marek Kuchciński, Marszałek Sejmu
Marek Kuchciński, Marszałek Sejmu Źródło:X / @MarekKuchcinski
Zbyt liberalnie podchodziłem do łamania przepisów przez posłów, głównie opozycji. Tych, których w języku potocznym nazywamy recydywistami – ocenił na antenie TVP Info marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

Sejm zajmował się dziś wnioskiem Platformy Obywatelskiej w sprawie odwołania marszałka tej izby Marka Kuchcińskiego. Opozycja krytykowała go za dopuszczenie do nieprawidłowości podczas prac legislacyjnych nad budżetem na 2017 roku. – Marszałek Kuchciński przestał kierować się prawem i przyzwoitością, wielokrotnie naruszał podstawy regulaminu Sejmu – podkreślał szef PO Grzegorz Schetyna. "Odbieranie głosu posłom opozycji, kneblowanie ust i przerywanie wypowiedzi" – tak polityk PO określił metody działania marszałka Kuchcińskiego oraz całej partii rządzącej.

Czytaj też:
Marszałek Kuchciński zostaje. Sejm odrzucił wniosek o odwołanie

Pytany o refleksje dotyczące swojej pracy i dzisiejszej debaty, polityk powiedział że nasuwają mu się dwa spostrzeżenia. – I wtedy i obecnie byłem zbyt tolerancyjny i zbyt liberalnie podchodziłem do łamania przepisów przez posłów, głównie opozycji. Tych, których nazywamy w tym języku potocznym recydywistami, którzy świadomie wielokrotnie łamią przepisy wewnętrzne, a więc regulamin Sejmu, mówią nie na temat, zachowują się źle, niedobrze i marszałek Sejmu, dbając o powagę Sejmu, musi reagować – tłumaczył Kuchciński. Jak dodał: "Pech czy traf chciał, że jeden z posłów został z tego powodu wykluczony, wcześniej wielokrotnie łamał regulamin".

Mówiąc o drugim spostrzeżeniu marszałek stwierdził, że wielkie zmiany przeprowadzane w Polsce od kilkunastu miesiące wymagają bardzo intensywnego wysiłku. – 50 ustaw w grudniu uchwalonych – zaznaczył.

Kuchciński odniósł się także do skargi na jego decyzję o wykluczeniu z obrad złożoną do Trybunału w Strasburgu przez posła PO Michała Szczerbę. W ocenie marszałka jest ona bezzasadna. Przypominając, że jest on najczęściej łamiącym regulamin Sejmu posłem od grudnia 2015 roku, podkreślił, że parlamentarzysta ma obowiązek słuchać poleceń marszałka ponieważ to on odpowiada za Sejm.

Czytaj też:
Poseł PO skarży Polskę do Trybunału w Strasburgu

Źródło: TVP Info / 300polityka.pl
Czytaj także