Znikające pieniądze w KOD. Partie płaciły za wejście na scenę?

Znikające pieniądze w KOD. Partie płaciły za wejście na scenę?

Dodano: 
Ryszard Petru, Mateusz Kijowski i Grzegorz Schetyna
Ryszard Petru, Mateusz Kijowski i Grzegorz SchetynaŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Część pieniędzy, które zebrano podczas publicznych kwest, wciąż nie trafiło na konto KOD. Brakuje też większości protokołów ze zbiórek. W dodatku znacząco zawyżano wysokość faktur, a partie polityczne płaciły spore kwoty za wejście na scenę podczas wieców i manifestacji – to kolejne nieprawidłowości w KOD, jakie ujawnia dziś Onet.pl.

Według informacji portalu, do kryzysu w KOD nie doprowadził wybuch afery z fakturami, ale nieprawidłowości dotyczące rozliczania zbiórek i kwest publicznych. Onet informuje, że wyłącznie na samym Mazowszu od listopada 2016 roku do stycznia 2017 roku przeprowadzono 21 zbiórek, na łączna kwotę blisko 230 tysięcy złotych. Jak dodaje, do sejfu, w którym były protokoły miał klucze wyłącznie najbliższy współpracownik lidera KOD Piotr Wieczorek. „Z informacji Onetu wynika, że z sejfu KOD, znajdującego się w jednym z mieszkań w centrum Warszawy, zginęło aż 19 protokołów z kwest publicznych, a na koncie brakuje obecnie ponad 9500 zł” – czytamy.

 Wiadomo też, że o całej sprawie wiedział zarząd KOD, który teraz chce złożyć do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. „Większość została wpłacona na konta KOD, choć niezgodnie z procedurami. Powinny trafić na konto maksymalnie do trzech dni, tymczasem trafiały np. po czternastu, już po naszych apelach i upomnieniach. Czy obawialiśmy się, że pieniądze zebrane od ludzi nie zostaną wpłacone? Mieliśmy obawy; można się było zastanawiać, co do cholery dzieje się z tą kasą” – opisuje jeden z czołowych działaczy organizacji.

Zawyżone faktury

Drugą sprawą, która ujawnia Onet jest kwestia zawyżonych faktur wystawionych przez firmę AW EVENTS Antoni Węglarski z Piotrkowa Trybunalskiego za wynajem i obsługę techniczną sprzętu 11 listopada 2016 roku. „Do tej pory nie możemy się dowiedzieć, pomimo prób, co właściwie dała nam ta firma. Nie wiemy, za co płaciliśmy. Pytamy o szczegółową specyfikację, ale firma odpowiada nam, że sama już nie pamięta. Po drugie dokonaliśmy branżowego rozeznania. Z naszych informacji wynika, że zapłaciliśmy o 25-30 proc. za dużo w stosunku do cen rynkowych” – opisuje rozmówca portalu.

Partie płaciły KOD za możliwość wejścia na scenę?

Portal odsłania także inne kulisy manifestacji KOD, które mogą rzucić niekorzystne światło na polityków opozycji. Okazuje się, że partie polityczne mogły wpłacać po kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy, aby ich liderzy mogli przemawiać ze sceny. Onet informuje, że firma AW EVENTS za wynajem sprzętu i obsługę techniczną wystawiła fakturę Platformie Obywatelskiej na kwotę 30 tysięcy złotych, a Sojuszowi Lewicy Demokratycznej w wysokości 15 tysięcy złotych. Partie jednak zaprzeczają, aby była to opłata za możliwość wejścia na scenę. „Nieoficjalnie Piotr Wieczorek przyznawał w rozmowach, że aby politycy mogli wejść na scenę, muszą zapłacić kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych w zależności od wielkości imprezy. Myśleliśmy na początku, że to żart, ale gdy zobaczyliśmy te faktury zrozumieliśmy, że tak właśnie mogło być” – opisuje prominentny działacz KOD.

Czytaj też:
Kijowski: Nigdy nie zarabiałem na KOD, zbiedniałem

Źródło: Onet.pl
Czytaj także