Macierewicz chciał przejąć członków komisji Millera? "Dajemy wam szansę"

Macierewicz chciał przejąć członków komisji Millera? "Dajemy wam szansę"

Dodano: 
Antoni Macierewicz, szef MON
Antoni Macierewicz, szef MON Źródło:CO MON/Robert Suchy
Po wygranych przez PiS wyborach Antoni Macierewicz próbował "zwerbować" do podkomisji smoleńskiej byłych członków komisji Jerzego Millera – twierdzi Onet.

Według ustaleń portalu jesienią 2015 roku szef MON zaproponował, aby eksperci Millera publicznie odcięli się od ustaleń swojej komisji, podważyli wiarygodność raportu i dołączyli do podkomisji smoleńskiej kierowanej przez Wacława Berczyńskiego.

Maciej Lasek powiedział, że takich osób, które próbowano przejąć, było kilka. – Mówiono im: "My wiemy, że wam nie wolno było podać prawdziwych przyczyn katastrofy. My wam dajemy szansę" – relacjonuje były członek komisji Millera.

Czytaj też:
Większość Polaków nie wierzy w zamach w Smoleńsku. Najnowszy sondaż

Onet potwierdził nazwiska dwóch oficerów, których Macierewicz chciał "przewerbować". Jeden z nich to płk Mirosław Grochowski, wiceszef komisji Millera i najwyższy rangą wojskowy w jej szeregach. Drugi – ppłk Robert Benedict, kierujący podkomisją lotniczą badającą m.in. zachowania pilotów tupolewa.

Żaden z nich nie zgodził się na współpracę z podkomisją smoleńską. Płk Grochowski twierdzi, że po tym, jak odmówił Macierewiczowi został w trybie natychmiastowym przeniesiony do brygady zmechanizowanej w Bartoszycach, choć przez 30 lat służby był pilotem. Z kolei ppłk Benedict trafił do rezerwy kadrowej i dziś jest już poza wojskiem.

Zdaniem Macieja Laska obaj oficerowie musieli odejść na emeryturę "właśnie za Smoleńsk".

Więcej w Onecie.

Czytaj też:
Wzmocniona ochrona Macierewicza. Szefowi MON grozi zamach?

Źródło: Onet.pl
Czytaj także