Były prezydent stwierdził, że Antoniego Macierewicza może czekać stanowisko wicepremiera, np. odpowiedzialnego za wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej.
– Proszę pamiętać, że jego biuro znajdowałoby się w Kancelarii Premiera, byłby bliżej, w związku z tym łatwiej byłoby widzieć co robi. Nie byłby chroniony przez setki żandarmów wojskowych, tylko przez BOR, czy też tą nową formację, jak ona by się nie nazywała – stwierdził Kwaśniewski.
Dodał, że na nowym stanowisku Macierewicz nie miałby wpływu na najważniejsze sprawy – bezpieczeństwa państwa, wojska i NATO.
W ocenie byłego prezydenta dymisje w gabinecie Beaty Szydło "na pewno będą, ponieważ rządy się zużywają". – Myślę, że będzie dochodzić do takich sytuacji, gdzie jedyną szansą na uniknięcie konfliktów wewnątrz rządowych czy poprawienie sondaży będzie jednak polityka kadrowa – powiedział Kwaśniewski.
Czytaj też:
Poseł PiS: Macierewicz jest zagrożeniem dla starej bezpieki. Stąd ten atak