Polityk mówił na antenie Polsat News o "narzucaniu pisowskiej nomenklatury", która jego zdaniem "wyklucza trzy piąte społeczeństwa z procesu współzarządzania". Dodał, że ma na myśli głównie samorządy.
– To mi przypomina niestety czasy komunizmu, kiedy 95 proc. ludzi bezpartyjnych nie miało wpływu na życie kraju – powiedział Rulewski. Podkreślił, że "metodą pełzającej kontrrewolucji i oszukiwania konstytucji przejmuje się pieniądze i władzę na rzecz ministerstw".
Czytaj też:
Kornel Morawiecki apeluje do Andrzeja Dudy: Powinien ujawnić aneks do raportu WSI
Ścigany Tusk?
Zdaniem senatora Platformy PiS "nie ma nawet drugiej czy trzeciej ławki dla zarządzania krajem". – Czyli wracamy do czasów "mierny, ale wierny" – stwierdził. Pytany o wzrost sondażowych notowań PO, Rulewski powiedział, że to wynik błędów, jakie popełnia partia Jarosława Kaczyńskiego.
Senator powiedział też, że "szef służb złożył chyba kolejne zawiadomienie do prokuratury na Donalda Tuska". – Jak ma się czuć człowiek ścigany przez swoich rodaków? – pytał.
Czytaj też:
"Gazeta Polska": Trybunał Stanu dla Tuska. Kukiz'15 poprze wniosek?