Gazeta pisze, że wartość nieruchomości, które kupił Berczyński, wzrosła w ciągu kilku lat nawet o kilkaset procent. Należący do niego dom w Springfield koło Filadelfii wart jest obecnie 530 tys. dolarów (ok. 2 mln zł). Ma tam również trzy kamienice wyceniane na 1,2 mln dolarów (4,8 mln zł).
Berczyński jest też właścicielem dwóch apartamentów w Cape May w New Jersey wartych 500 tys. dolarów (prawie 2 mln zł) i 462 tys. dolarów (1,8 mln zł). W tej samej miejscowości ma dom wyceniany na 560 tys. dolarów (czyli ponad 2 mln zł). Ostatnią nieruchomość – dom w Richmond w Kalifornii, kupił w 2016 roku razem z żoną za gotówkę – 850 tys. dolarów (3,3 mln zł).
"SE" ustalił, że były szef podkomisji smoleńskiej dostał w ciągu 10 lat kredyt w wysokości 200 tys. dolarów od firmy Boeing, dla której pracował. Były to pieniądze z tzw. funduszu zakładowego. "Kupił za to nieruchomości w USA i zarobił krocie" – pisze gazeta.
Więcej w "Super Expressie".