Gazeta powołuje się na interpelację poselską, którą do MON skierował Adam Andruszkiewicz z ruchu Kukiz'15. Odpowiedź otrzymał od wiceszefa resortu Bartosza Kownackiego.
"Osobom zajmującym kierownicze stanowiska państwowe w MON zostały przyznane w 2016 r. nagrody w następującej (rocznej) wysokości: minister obrony narodowej – 33 tys. zł, sekretarz stanu – 17 tys. zł, trzej podsekretarze stanu – po 15 tys. zł. Nagrody zostały wypłacone na podstawie decyzji Prezesa Rady Ministrów" – cytuje pismo Kownackiego "Super Express".
Uzasadniając przyznanie premii Antoniemu Macierewiczowi, Kancelaria Premiera poinformowała, że w ubiegłym roku minister obrony skutecznie realizował politykę rządu i wdrażał reformy w armii, zorganizował i przeprowadził z sukcesem szczyt NATO oraz zapewnił owocne i efektywne wsparcie wojska w procesie zapewnienia bezpieczeństwa uczestników Światowych Dni Młodzieży.
"SE" podkreśla, że szef MON został doceniony bardziej niż inni ministrowie w gabinecie Beaty Szydło. Według ustaleń gazety wicepremier Piotr Gliński i szef resortu zdrowia otrzymali nagrody pieniężne w wysokości 23 tys. zł każdy.
Czytaj też:
W rok zarobił pół miliona złotych. "SE": To kolega Beaty Szydło z podstawówki