Były komunistyczny szpieg Tomasz Turowski w wywiadzie dla Wirtualnej Polski nie wykluczył zamachu w Smoleńsku.
- Widzę to jako bardzo niewielką, wątpliwą możliwość – powiedział. Chwilę potem mówił już o zamachu jako fakcie dokonanym. -Pamiętam, że po katastrofie ekipa z ambasady, bardzo "szczupła" zresztą - bo mimo zaangażowania wszystkich środków, jakie mogliśmy włączyć, wciąż było nas zbyt mało - pracowała zaraz po zamachu, tworząc między innymi centrum kryzysowe w administracji smoleńskiej. Po ujawnieniu tego na twitterze i facebooku przez Cezarego Gmyza słowo zamach zostało opatrzone cudzysłowem.
ww