Polityk mówił na antenie Radia Zet, że jego marzeniem jest zmiana ustroju. Jak tłumaczył, chodzi głównie o stworzenie takich mechanizmów, które pozwolą obywatelom na kontrolowanie władzy w trakcie kadencji. Postulaty Kukiz'15 to m.in. zmiana ordynacji wyborczej, obniżenie progu frekwencyjnego przy referendum, likwidacja gabinetów politycznych i niższe podatki.
– Nie jestem rewanżystą, moim marzeniem jest zmiana ustroju na taki, dzięki któremu nie będzie wiecznych zawirowań, że wszyscy siebie nawzajem stawiają przed Trybunałem Stanu i nic z tego nie wychodzi – stwierdził Kukiz.
Pytany o powrót Donalda Tuska do polskiej polityki, lider Kukiz'15 powiedział, że byłemu premierowi "nie zablokuje tej drogi żaden trybunał", ponieważ PiS sam robi Tuskowi "prezenty", wzywając go na przesłuchanie do Warszawy. Kukiz tłumaczył, że dzięki temu Donald Tusk "może zrobić przemarsz, jak Piłsudski po powrocie z Magdeburga".
– Na tyle zdołałem poznać Tuska, że byłbym jako Polak samobójcą, gdybym głosował za, gdybym był zwolennikiem (powrotu – red.) Tuska do Polski i objęciem przez niego urzędu prezydenta – podkreślił szef ruchu Kukiz'15, odpowiadając na pytanie o ewentualne starcie między Andrzejem Dudą a Donaldem Tuskiem w wyborach w 2020 roku.