O zachowaniu Bronisława Komorowskiego tuż po katastrofie smoleńskiej, mówił w programie Anity Gargas dziennikarz Wojciech Suliński.
– Gdy wszyscy normalni Polacy przeżywali to, co się stało, Bronisław Komorowski – jak dowiedziałem się od firmy dbającej o wizerunek w tej chwili już śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii – buszował po Kancelarii (Prezydenta -red.) szukając aneksu – mówił w programie Magazyn Śledczy Anity Gargas dziennikarz śledczy Wojciech Sumliński. Jak dodał, było to tuż po tragedii, kiedy nie było jeszcze dokładnych informacji na temat liczby ofiar i nie było wiadomo, czy ktoś przeżył katastrofę.
– Każdy w tym momencie był porażony, ale nie Bronisław Komorowski – dodał Sumliński. – Jego interesowało dokładnie coś innego. Jego interesował aneks, ponieważ doskonale miał tego świadomość, że jest jego głównym negatywnym bohaterem – dodał.
Czytaj też:
Dziś "Magazyn śledczy Anity Gargas"