Gen. Rapacki o dezubekizacji: Politycy mają krew na rękach. Żyjemy, jak w latach 50.

Gen. Rapacki o dezubekizacji: Politycy mają krew na rękach. Żyjemy, jak w latach 50.

Dodano: 
Gen. Adam Rapacki
Gen. Adam RapackiŹródło:PAP / Paweł Supernak
– Mamy już trzy przypadki samobójstw z powodu tej ustawy. Ludzie widząc, że nie będą mieli środków do życia, targnęli się na swoje życie. Wyślemy nekrologi parlamentarzystom, by wiedzieli, że mają krew na rękach. Zaczynamy żyć w czasach jak w latach 50. w PRL, gdy ludzie boją się wyartykułować swoje zdanie – przekonywał w programie "Onet Rano" b. wiceszef MSW w rządzie Donalda Tuska gen. Adam Rapacki.

Gen. Rapacki przekonywał w programie, że poprzez tzw. ustawę dezubekizacyjną "szuka się na siłę wroga i kreuje się tego wroga", zamiast popatrzeć, co mamy do zaproponowania młodemu pokoleniu. – Ta ustawa dotyka ludzi, którzy zostali pozytywnie zweryfikowani, podpisali kontrakt z państwem, przeszli do policji i służb, służyli przez 27 lat w wolnej Polsce i dziś mówi się tym ludziom, że ich emerytura nie może być wyższa niż 1700 złotych – mówił.

Były wiceminister spraw wewnętrznych ocenił także, że blokowanie miesięcznic smoleńskich jest uprawnione. – To symbol walki o demokratyczne państwo prawa! Dziś coraz trudniej dopatrzyć się w tym, co dzieje się w Polsce, trójpodziału władzy. Dzisiaj wszystko jest podporządkowane jednemu ośrodkowi i pewnie przeciwko temu protestują Obywatele RP, KOD i wszyscy, którzy walczą o demokratyczne państwo prawa – mówił.

Źródło: Onet.pl
Czytaj także