Sędzia Michał Laskowski był dziś gościem Jacka Żakowskiego w poranku TOK FM. Publicysta pytał go, czy projekt PiS o Sądzie Najwyższym, to jego koniec. Według niego, nowy organ, który powstanie, nie będzie już niezawisły. – Będą różnego rodzaju mechanizmy powodujące, że po pierwsze, będą w tym sądzie tacy sędziowie, jakich wybierze mniej lub bardziej bezpośrednio minister, a po drugie, nawet na tych sędziów będzie można w różny sposób wpływać – argumentował.
Rzecznik SN przyznał, że nie wierzy w to, aby projekt ustawy został dostosowany do konstytucji. Jak przyznał, nie wie, czy przestałby pracować, ponieważ od zawsze jest sędzią i nie wie, jaki inny zawód mógłby wykonywać. – Można się zastanawiać, czy lepiej odejść honorowo, tak jak wychodzą posłowie w czasie różnych głosowań, czy może zostać i głosować przeciw, zgłaszać zdania odrębne, orzekać uczciwie, walczyć o standardy – mówił.