Demonstrację pod Sejmem relacjonowała dziennikarka TVP Info Katarzyna Pawlina. Jednak protestująca starali się ją zagłuszyć. Podczas relacji dziennikarki zaczęli skandować: „propaganda”, „judasze” i „rzuć tę robotę”. Po kilku minutach prób, dziennikarka przerwała relację, nie mogąc się z nią przebić przez okrzyki. Dodatkowo jeden z demonstrantów opluł dziennikarkę. Okazało się, że wśród tych osób był Marcin Dzierżanowski, zastępca redaktora naczelnego tygodnika "Wprost". Nagranie ze zdarzenia opublikowało Polskie Radio.
– Nie czuję żadnej wspólnoty z dziennikarzami mediów publicznych, to tuba propagandowa rządzącej partii. Oczywiście uspokajałem okolicznych demonstrantów, aby nie uniemożliwiali nadawania relacji. Prosiłem, żeby nie zasłaniali kamery, żeby nie zbliżali się zbyt blisko do dziennikarki, co mogłoby utrudnić jej relacjonowanie. Zdecydowanie nie należy utrudniać pracy dziennikarzom – tłumaczy swoje zachowanie Dzierżanowski w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl.
PRZECZYTAJ OŚWIADCZENIE MARCINA DZIERŻANOWSKIEGO
twittertwittertwittertwitter