Emeryturę europosła oblicza się na podstawie dwóch wielkości – wynagrodzenia zasadniczego i stażu w Brukseli. Za każdy spędzony rok w europarlamencie posłowi przysługuje świadczenie emerytalne w wysokości 3,5 proc. wynagrodzenia zasadniczego, które wynosi ok. 35 tys. zł miesięcznie.
WP wylicza, że już za dwa lata po emeryturę może sięgnąć Donald Tusk. Szef Rady Europejskiej dostanie miesięcznie ok. 80 tys. zł netto, czyli prawie 1 mln zł rocznie.
Inni polscy rekordziści to m.in. Jerzy Buzek, Jacek Saryusz-Wolski i Ryszard Czarnecki. Ze względu na czas spędzony w Brukseli już zapewnili sobie świadczenia w wysokości 15 tys. zł miesięcznie, ale do końca kadencji kwota ta może wzrosnąć do 18 tys. zł.
Portal zwraca uwagę, że posłowie z Wiejskiej wypadają na tle swoich europejskich kolegów niezwykle ubogo. Przykładowo Henryka Krzywonos (PO) pobiera 6,3 tys. zł miesięcznie, Krystyna Pawłowicz (PiS) – 4 tys. zł, a minister Antoni Macierewicz (PiS) – 3 tys. zł.
Średnia emerytura wypłacana przez ZUS wyniosła w ubiegłym roku ok. 2,2 tys. zł.