Semka: Niemcy chcą w Polsce rząd ładu liberalno-europejskiego

Semka: Niemcy chcą w Polsce rząd ładu liberalno-europejskiego

Dodano: 
Piotr Semka
Piotr Semka Źródło: PAP / Arek Markowicz
–Niemcy chcą mieć nad Wisłą tak zwany rząd ładu liberalno-europejskiego. Powoduje to, że mogą wybierać pomiędzy jakąś formą lewicy i jakąś formą miękkiej partii liberalnej. Ideałem więc jest Platforma z tradycyjnie proniemiecką polityką. Ci wszyscy zaś, którzy tego nie chcą, muszą walczyć o suwerenność – powiedział publicysta "Do Rzeczy" Piotr Semka w rozmowie dla „Teologii Politycznej".

Semka powiedział, że referendum ws. Brexitu i odejście Wielkiej Brytanii nie wywołało żadnej głębszej refleksji na temat sposobu funkcjonowania Unii Europejskiej.Jak dodał, relacje polsko-niemieckie są obecnie podzielone na dwa główne obozy w Polsce. – Jeden z tych obozów, Platforma Obywatelska, Nowoczesna, wspierany przez dominujące siły w Unii Europejskiej, stoi na stanowisku, że należy ograniczyć swoje ambicje. „Realiści”, tacy jak Radosław Sikorski, mówią, że Niemcy są największą siłą, a jeśli mamy agresywną Rosję, to trzeba się trzymać Niemców, być w głównym nurcie. W warunkach Polski oznacza to po prostu robienie tego, co Berlin sobie życzy. Drugi nurt mówi, że należy budować swoją podmiotowość. Jest słabszy, bo jest otoczony ze strony Unii Europejskiej kordonem sanitarnym i cały czas walony młotkiem po głowie. Ogólnikowe mówienie o relacjach polsko-niemieckich jest w tym sensie nielogiczne, bo to są dwa zupełnie różne pomysły na egzystowanie – ocenił.

Publicysta "Do Rzeczy" nawiązał także do spotkania kanclerz Niemiec Angeli Merkel z prezesem PiS. Semka przypomniał, że Jarosław Kaczyński podkreślił,ż e nie będzie siłą antyeuropejską, ale nie jest w stanie zaakceptować ponownego wyboru Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiego. – To, że Angela Merkel machnęła ręką na dialog z Kaczyńskim, pokazuje, że uznała, że nie jest to element na tyle ważny, by zmieniać swoją politykę wobec Polski. Od wielu lat jest ona bardzo jasna – Niemcy chcą mieć nad Wisłą tak zwany rząd ładu liberalno-europejskiego. Powoduje to, że Niemcy mogą wybierać pomiędzy jakąś formą lewicy i jakąś formą miękkiej partii liberalnej. Ideałem więc jest Platforma z tradycyjnie proniemiecką polityką. Ci wszyscy zaś, którzy tego nie chcą, muszą walczyć o suwerenność. Każda próba pójścia drogą niepodległościową powoduje, że na głowę spada problem „ulicy i zagranicy”, jak to sformułował Grzegorz Schetyna – powiedział.

Całość dostępna na stronie Teologii Politycznej.
Źródło: teologiapolityczna.pl
Czytaj także