W bazie, która zacznie działać od października, znajdą się zdjęcia, nazwiska i miejsca pobytu osób skazanych za przestępstwa na tle seksualnym. Dane pedofilów kwalifikujących się do umieszczenia w rejestrze gromadzi Ministerstwo Sprawiedliwości.
To efekt ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym, którą Sejm przyjął wiosną 2016 roku. Jak czytamy w "GPC", nowe przepisy pozwalają na "stworzenie Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym, czyli różnych dewiantów, ale jego głównym zadaniem będzie ostrzeganie przed zwyrodnialcami krzywdzącymi dzieci".
Baza będzie się składać z dwóch części. W publicznej, dostępnej dla każdego, znajdziemy nazwę miejscowości, w której przebywa osoba niebezpieczna. Do drugiej części, ze szczegółowymi danymi, dostęp będzie ograniczony. Otrzymają go funkcjonariusze instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo oraz urzędnicy.