Szef klubu PO: Prokuratura będzie chronić PiS przez najbliższe 2 lata

Szef klubu PO: Prokuratura będzie chronić PiS przez najbliższe 2 lata

Dodano: 
Sławomir Neumann, szef klubu PO
Sławomir Neumann, szef klubu POŹródło:Flickr / Platforma Obywatelska RP / CC BY-SA 2.0
Śledztwo w sprawie działań służb po lutowym wypadku premier Beaty Szydło zostało umorzone. Poseł Platformy Sławomir Neumman uważa, że prokuratura działa na usługach władzy.

– Działanie prokuratury nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Prokuratura zawsze – i przez najbliższe 2 lata tak będzie, musimy się do tego przyzwyczaić – będzie chroniła rząd i ludzi z PiS, a będzie uderzała w innych, którzy nie są z PiS po jednej stronie – przekonywał Neumann w Polsat News.

Szef klubu PO mówił, że dopiero po interwencji posłów jego partii sprawą wypadku z udziałem limuzyny przewożącej Beatę Szydło zaczęto zajmować się "poważnie". – Kiedy się okazało, że kierowca nie jest winny, no to się okazało, że nikt nie jest winny, bo musiałby się okazać, że winny jest ktoś z kolumny pani premier – stwierdził.

Polityk mówił, że winę próbowano zrzucić na kierowcę fiata, Sebastiana K, "bo zderzył się z państwem PiS". – Partia panów jedzie na sygnałach i uważa, że wszystko im wolno i z drogi musi zrzucić każdego, który wjeżdża na ich pas – dodał.

– Niestety, dzisiaj ta prokuratura nie będzie prowadzić sprawy, która na końcu mogłaby postawić akt oskarżenia komukolwiek z rodziny PiS-u – powiedział Neumann.

10 lutego w Oświęcimiu rządowe audi wiozące szefową rządu zderzyło się z fiatem podczas wykonywania manewru wyprzedzania, a następnie wjechało w drzewo. Po wypadku Beata Szydło trafiła do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, gdzie przeszła rehabilitację. W szpitalu premier przebywała przez tydzień. Zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku usłyszał 21-letni kierowca fiata, Sebastian K. Mężczyzna nie przyznał się do winy.


To nie jedyny ostatnio pretekst do krytyki działań prokuratury. Polscy śledczy udają się do Rimini, by na miejscu badać sprawę brutalnego napadu na dwoje naszych rodaków. Posłuchaj komentarza wicenaczelnego Do Rzeczy, Piotra Gabryela:

Źródło: Polsat News
Czytaj także