Niemiecki profesor: Wszyscy mają nadzieję, że za 2 lata w Polsce będzie inny rząd

Niemiecki profesor: Wszyscy mają nadzieję, że za 2 lata w Polsce będzie inny rząd

Dodano: 
Premier Szydło i kanclerz Merkel
Premier Szydło i kanclerz MerkelŹródło:PAP / Rafał Guz
Po ostatniej wypowiedzi Angeli Merkel o Polsce niemiecka prasa zastanawia się, czy kanclerz Niemiec straciła cierpliwość do PiS. Głos w tej sprawie zabrał prof. Klaus Bachmann.

– Nie możemy milczeć i nic nie mówić, tylko po to, aby uniknąć sporu. Tu chodzi przecież o podstawy kooperacji w Unii Europejskiej – mówiła kilka dni temu Angela Merkel. Kanclerz Niemiec stwierdziła, że w sprawie praworządności w Polsce nie może "trzymać języka za zębami".

Jak pisze polska redakcja "Deutsche Welle", jej słowa uznano w Niemczech za "niespodziankę", bo do tej pory Merkel zachowywała wstrzemięźliwość w otwartej krytyce polskiego rządu. W tym kontekście "DW" cytuje niemieckiego politologa Klausa Bachmanna, który wygłosił bardzo śmiałą tezę.

twitter

– Nie możemy mówić o zmianie polityki niemieckiej wobec Polski. Pozostaje ona taka sama, to znaczy wszyscy mają nadzieję, że za dwa lata będzie inny rząd i wszystko wróci do normy i do tego czasu trzeba utrzymać jak najwięcej kontaktów z Warszawą – stwierdził. Według Bachmanna zmieniło się podejście Niemiec do Polski jeśli chodzi o kontekst europejski, a konkretnie – kwestię wniesienia sprawy na forum Rady Unii Europejskiej i Rady Europejskiej.

Jak wyjaśnił politolog, jeszcze niedawno miał pewność, że nie tylko Węgry, ale też Niemcy głosowałyby w Radzie przeciwko ewentualnym restrykcjom wobec Polski, ale teraz "widać bardzo wyraźną zmianę". W ocenie Bachmanna, Bruksela może liczyć na wsparcie Berlina w swoich działaniach wobec Warszawy.

Profesor powiedział też, że dotychczas Merkel unikała otwartego konfliktu z polskim rządem, aby nie dać się "wciągnąć w rolę chłopca do bicia, potrzebnego do celów polityki wewnętrznej". – Gdyby doszło do jakiegoś spięcia, to zostałoby to wykorzystane przeciwko opozycji w Polsce. Bo każdy kto tak samo jak Niemcy krytykował zmiany w Polsce, od razu byłby stawiany pod pręgierzem jako niemiecki agent – ocenił Bachmann.

Czytaj też:
Merkel zabrała głos ws. Polski. Poseł PO: Cierpliwość Niemiec się kończy

Źródło: Deutsche Welle
Czytaj także