Błaszczak: Totalna opozycja bardzo chciałaby awantury

Błaszczak: Totalna opozycja bardzo chciałaby awantury

Dodano: 
Mariusz Błaszczak
Mariusz BłaszczakŹródło:Flickr / Kancelaria Premiera / Domena Publiczna
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak stwierdził na antenie Polskiego Radia, że ostatnie wydarzenia w Hiszpanii są przestrogą dla Polski. Jak zasugerował minister, środowiskom antyrządowym zależy na tym, aby sprowokować rządzących do użycia przeciwko nim siły.

W niedzielę w Katalonii zorganizowano referendum niepodległościowe, które rząd w Madrycie uznał za nielegalne. Doszło do wielu starć z policją, która blokowała lokale wyborcze. Rannych zostało ponad 800 osób.

– Tu słyszymy ze strony zarówno Komisji Europejskiej, jak i innych polityków UE że to sprawa Hiszpanii. Tak, to jest sprawa Hiszpanii. Gorzej, że KE i inni ważni parlamentarzyści z Parlamentu Europejskiego ingerują na przykład w sytuację polską – mówił Mariusz Błaszczak na antenie radiowej Jedynki.

Nawiązał także do Ruchu Autonomii Śląska. – W Polsce jest takie stowarzyszenie, które ma również autonomię w nazwie, a poprzedni rząd, rząd koalicji PO–PSL dopuścił to ugrupowanie do współrządów w jednym z polskich województw – powiedział.

Minister stwierdził, że referendum niepodległościowe w Katalonii było niezgodne z prawem i jeśli ktoś je łamie, to musi liczyć się z konsekwencjami. – Mówiąc o tym przypadku, chciałem podkreślić to, że w Polsce przez lata była prowadzona polityka pokazywania różnic, a nie pokazywania wspólnoty. PiS koncentruje swoją politykę na pokazywaniu wspólnoty – ocenił Błaszczak.

Szef MSWiA oświadczył, że "jeśli chodzi o wykorzystywanie sił porządku, to pewne grupy z totalnej opozycji w Polsce tak bardzo chciałyby awantury i są bardzo rozczarowane tym, że polska policja nie bije demonstrantów, a rzeczywiście polska policja demonstrantów nie bije w odróżnieniu od tego, co mogliśmy zaobserwować wczoraj w Hiszpanii". 

Czytaj też:
Krew na ulicach Katalonii. 460 rannych [ZDJĘCIA]

Źródło: Polskie Radio
Czytaj także