– Myślę, że poziom manipulacji – niestety, przykro to przyznać – sięgnął zenitu – dodawała.
Beata Kempa przytaczała statystki m.in. dotyczące rozbieżności w płacach kobiet i mężczyzn, wegług którch Polki są w czołówce najlepszych pod tym względem krajów. Podkreślała jednocześnie, że w Polsce rządzą kobiety – szefem KPRM pierwszy raz jest kobieta, premierem też kobieta, a w armii jest coraz więcej kobiet.
Kempa powoływała się też na „Indeks szklanego sufitu” The Economist, zgodnie z którym Polki są postrzegane jako te, którym żyje i pracuje się lepiej, niż np. Niemkom.
Na ulice polskich miast wyszły wczoraj manifestacje kobiet, które odbywają się w rocznicę "czarnego protestu". Protestujące domagają się m.in. prawa do legalnego przerywania ciąży do końca trzeciego miesiąca i łatwego dostępu do tzw. antykoncepcji awaryjnej.
Czytaj też:
#KolorowyWtorek. Internauci odpowiadają na "Czarny Wtorek"Czytaj też:
"Wystarczył milion złotych, żeby rzekomo wojowniczy politycy narobili w gacie ze strachu". Terlikowski o "spontanicznej" akcji aborcjonistekCzytaj też:
Pazura: My się modlimy, inni chodzą i krzyczą. Na tym polega demokracja