Poseł PiS ostro o emeryturach dla ubeków. "To jak plucie na grób Inki"

Poseł PiS ostro o emeryturach dla ubeków. "To jak plucie na grób Inki"

Dodano: 
Stanisław Pięta (PiS)
Stanisław Pięta (PiS) Źródło: PAP / Marcin Obara
Mówienie, że ubekom należą się emerytury, to jak plucie na grób Danuty Siedzikówny "Inki" – powiedział w Polskim Radiu 24 Stanisław Pięta. Dodał, że ci, którzy służyli Sowietom, nie powinni otrzymywać ani grosza, a swoje roszczenia kierować do Moskwy.

Poseł PiS stwierdził, że uchwalenie ustawy dezubekizacyjnej dopiero po 27 latach od odzyskania przez Polskę suwerenności to "kompromitacja" i powód do wstydu. Dodał, że najwyższa ubecka emerytura wynosiła 18,5 tys. zł.

– Ci ludzie przez tyle lat byli wynagradzani przez Rzeczpospolitą Polską – państwo, które zwalczali. Oni służyli reżimowi, Związkowi Sowieckiemu, i tak na dobrą sprawę nie powinni otrzymywać ani grosza. Powinni być sądzeni za zdradę stanu, a roszczenia kierować do Moskwy. Niech Putin ich teraz uposaża – powiedział Pięta.

– Jeżeli ktoś dzisiaj mówi tak: ubekom należą się emerytury, to przecież jakby pluł na grób Danuty Siedzikówny i przyszły grób rotmistrza Pileckiego. Musimy sobie odpowiedzieć, jakiej chcemy Polski, jaka tradycja jest nam bliska. Albo tradycja Pileckiego, Siedzikówny, tysięcy polskich bohaterów (…), albo tradycja NKWD, UB i SB – mówił poseł PiS.

twitter

Pytany, czy jest zadowolony z ustawy obniżającej świadczenia byłym pracownikom aparatu bezpieczeństwa PRL, polityk odpowiedział: – Szkoda, że tak późno, ale lepiej późno niż wcale.

Zgodnie z ustawą dezubekizacyjną, którą Sejm przyjął w grudniu 2016 roku, emerytury i renty byłych esbeków i funkcjonariuszy tajnych służb PRL obniżono do wysokości średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS, czyli ok. 2 tys. zł (emerytura) i ok. 1,5 tys. zł (renta). Przepisy weszły w życie z początkiem października.

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także