Szymański był pytany o słynny już wpis, w którym Tusk skrytykował Polskę i ogłosił "alarm" na Twitterze. "Ostry spór z Ukrainą, izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawisłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media - strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie" – napisał.
– W roli przewodniczącego Rady Europejskiej ingerencja, wchodzenie w buty polityka krajowego, próba wchodzenia w konflikt z rządem jednego z państw członkowskich jest po prostu niezrozumieniem swojej funkcji – oświadczył w TVN24 wiceszef MSZ. Dodał, że Tusk "wyszedł ze swojej roli".
Czytaj też:
Juncker broni Tuska. "Wie więcej o Polsce niż ja. Jest Polakiem"
– Szefowie rządów powinni mieć świadomość tego, że przewodniczący Tusk nie wywiązuje się właściwie ze swojej roli. Jeżeli kiedyś się okaże, w najbliższym czasie, że o porozumienie będzie trudniej, to z całą pewnością 100 procent odpowiedzialności za to będzie musiał wziąć Donald Tusk – podkreślił Szymański, pytany czy tweet Tuska miał wpływ na ustalenia zeszłotygodniowego szczytu Partnerstwa Wschodniego, w którym uczestniczyła również Polska.
Zaznaczył, że o izolacji naszego kraju w Unii Europejskiej słyszy od dwóch lat, ale faktycznie nigdy się z nią nie spotkał. – To jest powtarzanie bardzo nieodpowiedzialne przy tej roli – ocenił wiceminister.
– Nie życzymy sobie, żeby jakikolwiek przewodniczący, oficjalny czynnik międzynarodowy wkraczał do polityki krajowej. Przewodniczący Tusk dobrowolnie zdecydował się na to, aby funkcjonować w polityce międzynarodowej. To wymaga pewnej dyscypliny – stwierdził Szymański.
Czytaj też:
"Jest pan zwykłym chamem". Kłótnia o Tuska w programie na żywo