Gazeta pisze, że w ciągu zaledwie kilkudziesięciu godzin sygnały płynące z pałacu w sprawie reformy sądów zmieniły się z "możliwe weto" na "nic się nie stało". Wrażenie na środowisku prezydenta miała zrobić rozpuszczana przez polityków z Nowogrodzkiej plotka o szykowanym scenariuszu odsunięcia Andrzeja Dudy od pełnienia obowiązków.
Scenariusz ten przewiduje, że prezydent miałby stanąć przed Trybunałem Stanu za złamanie konstytucji. W tym kontekście dziennik przytacza słowa wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła i posłanki PiS Krystyny Pawłowicz, którzy zarzucali podczas posiedzenia sejmowej komisji, że część propozycji Dudy jest sprzeczna z konstytucją.
– Postawienie przed Trybunałem Stanu skutkuje zawieszeniem pełnienia urzędu. Obowiązki prezydenta przejmuje marszałek Sejmu – powiedział gazecie niewymieniony z nazwiska polityk partii rządzącej. Ta – jak pisze "Fakt" – "gotowa pułapka" była przygotowana już dawno na wypadek, gdyby partii Jarosława Kaczyńskiego przyszło rządzić przy prezydencie Bronisławie Komorowskim.
Czytaj też:
PiS z dużą przewagą nad PO, Nowoczesna na podium. Najnowszy sondaż