Sejm od ulicy odgradzają barierki, całego terenu pilnują też policjanci. Na obszar parlamentu można wejść jedynie ze specjalną przepustką.
Tymczasem Kasprzak w rozmowie z portalem NaTemat.pl wskazuje: – Apelujemy do posłów opozycji, aby po przegranych głosowaniach – co oczywiście nastąpi – zechcieli opuścić te swoje sejmowe ławy i dołączyć do osób, które protestują przed Sejmem. Chodzi o to, by stanęli z nami po obu stronach tych barierek. Wtedy, jeśli tych osób z immunitetami poselskimi trochę się znajdzie, to być może uda się przekroczyć te barierki.
Lider Obywateli RP zapewnia, że członkowie i sympatycy organizacji nie chcą wejść do samego budynku Sejmu, a jedynie dostać się na teren ten budynek otaczający. – Chcemy wejść tam, gdzie marszałek Kuchciński zakazuje, czyli na teren Sejmu, ale przed sejmowymi budynkami. – mówi Kasprzak.
Cała akcja ma się rozpocząć dziś o godz. 19, a wydarzenie jest nagłaśniane pod hasłem "Blokada Sejmu #2".
Na pytanie dziennikarza NaTemat.pl o to, czy Obywatele RP planują nie wypuścić posłów po obecnie trwającym posiedzeniu i nie wpuścić senatorów na najbliższe posiedzenie Senatu, Kasprzak odpowiada wprost: – Dokładnie tak.