Awantura w "Studiu Polska" w TVP. "Żydzi mają cały czas jakieś roszczenia", "Poprzednio wymyślano mi od Żydów w marcu '68"

Awantura w "Studiu Polska" w TVP. "Żydzi mają cały czas jakieś roszczenia", "Poprzednio wymyślano mi od Żydów w marcu '68"

Dodano: 
Awantura w "Studiu Polska"
Awantura w "Studiu Polska" Źródło:TVP / screen TVP Info
Sobotnie wydanie programu "Studio Polska", który prowadzili Magdalena Ogórek oraz Jacek Łęski, było niezwykle emocjonalne. Debata na temat kwestii relacji polsko-żydowskich w kontekście przyjętej przez Sejm ustawy zakładającej m. in. karanie za używanie sformułowania "polskie obozy śmierci", przerodziła się w burzliwą awanturę.

Do ostrej wymiany zdań doszło między jednym z uczestników publiczności programu, a gościem – Adamem Sandauerem, doktorem fizyki, społecznikiem żydowskiego pochodzenia, honorowym przewodniczącym Stowarzyszenia Pacjentów "Primum Non Nocere".

– Niby jako jedyny naród pomagaliśmy Żydom, a teraz Żydzi mają cały czas jakieś roszczenia do nas. Senat amerykański przyjął ostatnio ustawę 447, która mówi, że mamy im zwrócić 65 miliardów dolarów. Panie Sandaure, Pan powiedział, że Polacy się nie nauczyli, żeby w świat puścić wiadomości prawdziwe. To jeżeli Żydzi mówią we wszystkich językach, to powinniście też jako naród przez nas ratowany, opowiadać wszystkim – stwierdził gość z publiczności.

Wtedy Adam Sandauer oburzony poderwał się i oznajmił, że opuszcza program. Został jednak zatrzymany przez prowadzących.

– My jesteśmy na swoim terytorium. Cały czas idzie rozgrywa o Żydów na terytorium Polski – kontynuował uczestnik publiczności "Studia Polska".

Adam Sandauer odpowiedział: – Poprzednio wymyślano mi od "Żydów" w marcu '68. Taki pan bił mnie po mordzie wtedy – przepraszam po twarzy – dostałem pięścią. Mam obywatelstwo polskie. Nie znam hebrajskiego i nie jestem obrzezany. I nie życzę sobie, żeby wymyślano mi od "Żydów".

twitter

Źródło: TVP Info / Twitter
Czytaj także