"Drogi anty-PiS-ie! Przykro to powiedzieć, ale tracisz kontakt z rzeczywistością. W kółko powtarzasz, że partia Kaczyńskiego to banda ekonomicznych ignorantów. Tyle że jeśli ktoś jest ignorantem w ekonomii, to niestety ty sam" – rozpoczyna swój tekst Rafał Woś.
Autor przypomina przestrogi Ryszarda Petru z 2015 r., kiedy jeszcze jako szef Nowoczesnej straszył, że pod rządami PiS-u "budżet eksploduje, kapitał czmychnie z Polski, siądzie koniunktura, a rozwścieczeni obywatele pogonią PiS-owców z Alej Ujazdowskich najpóźniej na koniec obecnej kadencji". Woś wskazuje, że tak się wcale nie stało, a jest wręcz odwrotnie: zadłużenie zagraniczne i bezrobocie spadają, konsumpcja rośnie.
Co więcej, dziennikarz chwali działanie partii rządzącej w kwestii ekonomii. "Jeśli się bowiem popatrzy na sposób, w jaki PiS po 2015 roku rozgrywa swoje gospodarcze karty, to nie jest to styl ignoranta. Spójrzcie na zeszłotygodniowe Davos. Temat nierówności ekonomicznych po raz kolejny nie był tam tylko ciekawostką - był realnym zadaniem do wykonania w najbliższych lata".
Rafał Woś stwierdza, że obecne Prawo Sprawiedliwość to już zupełnie inna partia niż w latach 2005-2007: "(...) w 2018 roku to PiS ma bardziej trafny i łapiący światowe trendy program ekonomiczny. A do tego całkiem znośnych ludzi do jego realizacji. A opozycja parlamentarna? Głupio pisać po raz kolejny, że zawodzi. Ale zawodzi!".
Konkluzja tekstu jest jasna: Anty-PiS skrzętnie pracuje na kolejną kadencję partii Jarosława Kaczyńskiego.