Jechał po alkohol, potrącił 22-latka i nie został nawet przesłuchany. To znany chirurg

Jechał po alkohol, potrącił 22-latka i nie został nawet przesłuchany. To znany chirurg

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Leszek Szymański
Do potrącenia doszło w połowie grudnia. 47-latek, który w okolicy przejścia dla pieszych przy ul. Krzyżanowskiego w Rzeszowie potrącił 22-letniego mężczyznę, miał we krwi 0,75 promila alkoholu. Jak informuje "Polska The Times" sprawca wypadku, którym jest znany chirurg, do dziś nie usłyszał żadnych zarzutów.

Jak to możliwe? Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie, która wszczęła postępowanie wyjaśniające.

Potrącony do dziś leży w szpitalu, a rodzina obawia się o jego życie. Ma poważny uraz kręgosłupa i uszkodzony rdzeń. Oddycha dzięki respiratorowi. Do wypadku przy ul. Krzyżanowskiego doszło w rejonie przejścia dla pieszych. Tuż przy nim z autobusu wysiadł wracający ze spotkania ze znajomymi student. Wtedy 22-latka potrącił jadący subaru znany rzeszowski chirurg. We krwi miał 0,75 promila alkoholu.

Sprawca, nie dość, że nie został zatrzymany i nie usłyszał zarzutów, to nawet nie został przesłuchany – podaje "Polska The Times".

– Prokurator okręgowy spotkał się z komendantem miejskim policji żądając wyjaśnień, dlaczego funkcjonariusze nie zatrzymali sprawcy. Takich wyjaśnień na razie nie otrzymał. Wobec prokuratora, który nadzorował postępowanie oraz jego przełożonych zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające – mówi cytowana przez medium Edyta Lenart, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

Źródło: "Polska The Times", www.nowiny24.pl
Czytaj także