Jak to możliwe? Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie, która wszczęła postępowanie wyjaśniające.
Potrącony do dziś leży w szpitalu, a rodzina obawia się o jego życie. Ma poważny uraz kręgosłupa i uszkodzony rdzeń. Oddycha dzięki respiratorowi. Do wypadku przy ul. Krzyżanowskiego doszło w rejonie przejścia dla pieszych. Tuż przy nim z autobusu wysiadł wracający ze spotkania ze znajomymi student. Wtedy 22-latka potrącił jadący subaru znany rzeszowski chirurg. We krwi miał 0,75 promila alkoholu.
Sprawca, nie dość, że nie został zatrzymany i nie usłyszał zarzutów, to nawet nie został przesłuchany – podaje "Polska The Times".
– Prokurator okręgowy spotkał się z komendantem miejskim policji żądając wyjaśnień, dlaczego funkcjonariusze nie zatrzymali sprawcy. Takich wyjaśnień na razie nie otrzymał. Wobec prokuratora, który nadzorował postępowanie oraz jego przełożonych zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające – mówi cytowana przez medium Edyta Lenart, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.