"Sueddeutsche Zeitung" zaznacza, że mężczyzna nie był powiązany z organizacjami islamistycznymi, nie działał także z pobudek politycznych. Pismo zawierające listę niepowodzeń, Jens R. rozesłał e-mailem do znajomych. W jego treści nie ma jednak wzmianek o planowanym ataku.
Problemy osobowościowe?
W jednym z mieszkań, w Pirnie na terenie Saksonii, policja znalazła pismo będące zdaniem śledczych „klasyczną zapowiedzią samobójstwa”. Na 18 stronach Jens R. pisze o konfliktach z rodzicami, których wini za swoje kompleksy i załamania nerwowe oraz napady agresji i problemy z osobowością. Szczególny wpływ na jego zachowanie miała mieć „spartaczona operacja” kręgosłupa.
Z pisma wynika, że Jens R. już w wieku wieku siedmiu lat marzył o tym, by umrzeć. Jedną z jego frustracji był m. in. pierwszy samochód. Chciał, by był to używany Porsche, jednak rodzice nie spełnili jego prośby i kupili mu „nowego, szpetnego (Volkswagena) Polo”. Miał też problemy z alkoholem. W 2014 roku pojawił się w mieszkaniu rodziców i małą siekierą połamał meble.
Był znany policji
Jak podają niemieckie media, mężczyzna był znany zarówno służbom opieki psychiatrycznej, jak i policji. Służby uważały go za chorego nerwowo i skłonnego do samobójstwa. Postępowania wdrażane z powodu gróźb, uszkodzenia mienia i ucieczki z miejsca wypadku umorzono.
E-mail rozesłany przez Jensa R. dotarł także do policji, która rozpoczęła poszukiwania mężczyzny. Bez powodzenia.
Czytaj też:
Niemieckie media: Sprawca ataku w Muenster był chory psychicznie