Śledztwo przeciwko b. naczelnemu "Super Expressu". "Zostałem pomówiony"

Śledztwo przeciwko b. naczelnemu "Super Expressu". "Zostałem pomówiony"

Dodano: 
Sławomir Jastrzębowski
Sławomir Jastrzębowski Źródło: PAP / Marcin Obara
Prokuratura bada, czy Sławomir Jastrzębowski prowadził samochód w stanie nietrzeźwości. Według ustaleń portalu Gazeta.pl były redaktor naczelny "Super Expressu" miał usłyszeć już zarzuty. On sam wszystkiemu zaprzecza.

Obecnie Jastrzębowski jest podejrzany o prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Grozi za to grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Postępowanie w jego sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa Praga-Południe.

Były naczelny "Super Expressu" powiedział w rozmowie z Wirtualnymi Mediami, że został pomówiony. – Oczywiście nie prowadziłem samochodu pod wpływem alkoholu ani żadnych innych niedozwolonych środków. Nie zostałem zatrzymany za kierownicą. Badania retrospektywne potwierdzają moją niewinność – oświadczył.

Portal przypomina, że pod koniec kwietnia Jastrzębowski poinformował o swoim odejściu z "SE" i rozpoczęciu pracy w agencji PR należącej do Adama Hofmana, byłego rzecznika PiS. Wcześniej Jastrzębowski był związany m.in. z redakcją "Faktu" oraz "Dziennikiem Łódzkim".

Źródło: WirtualneMedia.pl
Czytaj także